W Wietnamie czekają na polskie produkty

W 2021 roku handel między Polską a Wietnamem przekroczył 4,6 miliarda dolarów (USD). To o jedną czwartą więcej niż rok wcześniej. Warszawę i Ho Chi Minh City, czyli dawny Sajgon, dzieli prawie 9 tysięcy kilometrów. Mimo to współpraca gospodarcza rozkwita. Jak to możliwe?

Wietnam jest dla nas największym partnerem handlowym w Azji Południowo-Wschodniej. W 2021 r. z Polski do Wietnamu wyeksportowano towary o wartości ponad 500 milionów USD. Dominowały artykuły rolno-spożywcze (170,2 mln USD, 34% eksportu). Wśród poszczególnych towarów hitami eksportowymi były: miedź, silniki turboodrzutowe, filety z łososia, ostrza maszynek do golenia, mąka, leki, wieprzowina, mięso drobiowe, podroby i ryby. Z kolei polski import z Wietnamu to najczęściej wyroby przemysłu elektromaszynowego, głównie smartfony i części do nich, odpowiadające za ponad połowę wartości importu, popularne są też obuwie i tekstylia.

W Wietnamie mieszka już prawie 100 mln ludzi. Rozwija się klasa średnia, czyli naturalna grupa docelowa dla produktów premium z Europy, które kojarzą się z prestiżem. Zarówno Polska jak i Wietnam mają duże rynki wewnętrzne i gospodarki otwarte. Jako gospodarka nastawiona na eksport i przyciąganie inwestycji zagranicznych Wietnam ma sieć umów o wolnym handlu. Wietnam może być więc dla polskich przedsiębiorców bramą do całego ASEAN-u z 650 mln mieszkańców. Z kolei Polska jest dla Wietnamu atrakcyjna jako punkt wejścia na rynek Unii Europejskiej.

Co sprawia, że Wietnam jest dla Polaków wyjątkowy?

Po pierwsze – mamy w Polsce dobrze zorganizowaną, pracowitą i przyjazną diasporę wietnamską. Szacunki mówią o około 30 tysiącach osób, które są naturalnym łącznikiem między naszymi krajami. Diaspora jest skupiona w Warszawie i okolicach, m.in. w centrum handlu hurtowego w Wólce Kosowskiej. Diaspora jest częstym pośrednikiem w handlu, bo łatwiej radzi sobie z biurokracją i słabo rozwiniętym systemem dystrybucji w Wietnamie.

Po drugie – od sierpnia 2020 roku obowiązuje umowa o wolnym handlu między Wietnamem i Unią Europejską, więc również Polską – w skrócie EVFTA. Umowa praktycznie znosi cła, z uwzględnieniem okresów przejściowych dla towarów wrażliwych i uproszcza procedury. Widać, że to jest autentyczny przełom, bo mimo globalnej pandemii handel od czasu wejścia umowy mocno rośnie. Od 2021 roku można do Wietnamu wysłać paczkę priorytetową Pocztą Polską – z terminem doręczenia 6 dni od nadania. Paczka 5 kg kosztuje około 200 złotych.

Po trzecie – ze względu na pomoc w czasie wojny, którą w Wietnamie nazywają amerykańską i po niej oraz ze względu na obecność diaspory, Polska traktowana jest jako kraj tradycyjnie zaprzyjaźniony. Wśród wietnamskich elit jest kilka tysięcy absolwentów polskich uczelni, głównie z lat 70. Te osoby w większości przechodzą już na emeryturę, ale dobre skojarzenia z Polską są Wietnamie żywe.  

Po czwarte – uznaje się, że Wietnam może być jednym z wygranych na rywalizacji handlowej między USA i Chinami i rosnących kosztach pracy w Chinach. Centrum produkcji smartfonów ma Wietnamie np. Samsung, który odpowiada za około 1/4 wietnamskiego eksportu. Oprócz niskich pensji i ulg podatkowych czynnikiem sprzyjającym produkcji w Wietnamie jest – co ciekawe – długa linia brzegowa widoczna na mapie, która obniża koszty transportu lądowego.

Polskie produkty kojarzą się w Wietnamie z europejską jakością w konkurencyjnych cenach. Być może na Twoje wyroby też jest tam zapotrzebowanie?